Uzależnienie od komputera

widze, ze sie wygłupiłem głosując na nie. wydaje mi się, ze jestem odporny na wszelkie nałogi.

zalezy od dnia raz dluzej raz mniej ale wiekszosci po pare godzin dziennie .............

A ja raczej nie.... o ile 8 godzin w pracy wsród kilkuset komputerów nie jest uzależnieniem Wink

Generalnie w pracy jest trochę siedzenia przed monitorem a w domu....? W domu odpowiem na maile, przeczytam newsy i co ciekawsze wrzucam sobie na pasek - zazwyczaj w sobotę mam chwilę by zerknąć na nie i doczytać.

Jestem w stanie wytrzymać bez komputera...może dlatego, że pracuję jako informatyk i widok najbardziej wymyślnego i "wypasionego" komputera już nie robi na mnie wrażenia, po prostu narzędzie do pracy - takie samo jak łopata, siekiera, młotek czy wiertarka. ;-D

poprostu przyzyczailes sie Razz

GD napisał:

poprostu przyzyczailes sie Razz

Może i tak...ale nigdy nie odczuwam silnej chęci korzstania z komputera, tylko po to by przy nim siedzieć. Jeśli jest coś do zrobienia to po prostu to robię. Jeśli jednak wiem, że niektóre sprawy mogą spokojnie poczekać to je odkładam-zapominam-olewam...

To coś podobnego do kierowcy rajdowego - na rajdach jeździ szybko, brawurowo a w normalnym ruchu ulicznym spokojnie albo w ogóle nie wsiada za kierownicę. Podobnie jest ze mną...w pracy komputer to podstawa a w domu... czasem to już mi sie nie chce go odpalać, choć wiem, że coś tam jest do zrobienia, przeczytania itp.

w pracy to sie nawet niechce siedziec przy kompie Razz

Przemko Ty to nie od komputera jestes uzalezniony tylko od telefonu i od gg Wink

Ostatnio widzialem jak Przemko rozmawial jednoczesnie przez telefon z jedna dziewczyna a z druga na gg Wink

maneo zgadza sie ze rozmawialem z jedna dziewczyna przez tel ale ze z druga na gg to nie bo z kims innych rozmwialem bo to byl inz Razz

No nie mniej jednak rozmawiales z jedna osobe przez telefon a z druga na gg Smile

to jeszcze nic ja ze swoim ojcem na gg gadalem choc bylismy w 1 domu ale w pokojach obok albo gadalem z moi bratem ktory mial kompa kolo mnie przez gg Razz

ja tez gadam przez gg z różnymi ludzmi ale dla bezpieczenstwa mam wyłączone archiwizowanie rozmów - tak dla bezpieczenstwa, różne bzdury tam wypisuje lepiej zeby nikt sie nie dowiedział i sie nie nauczył jak sie rozmawia z kobietami Wink

mi komp słuzy głownie do sciagania nowosci wszelakich, kiedys nawiazywałem owocne znajomosci ale to strasznie meczące jest, dla młodziezy to wskazane raczej:)

GD napisał:

to jeszcze nic ja ze swoim ojcem na gg gadalem choc bylismy w 1 domu ale w pokojach obok albo gadalem z moi bratem ktory mial kompa kolo mnie przez gg Razz

No My tak z pablo_el_diablo codziennie... Smile

Niestety juz niedlugo nie bedzie rozabawialo mnie jego specyficzne poczucie humoru i donosny niczym dzwon smiech.... Wink

Pablo dzisiaj wypilismy jedna butelke Maximusa zeby sprawdzic czy aby nie mdla jest... No wiesz zeby we wtorek nie bylo lipy jakby sie okazalo ze jest Wink

heh ja jesli trafie dobrze w lato do pracy to kto wie moze tez tak bede codziennie

maneo napisał:

Pablo dzisiaj wypilismy jedna butelke Maximusa zeby sprawdzic czy aby nie mdla jest... No wiesz zeby we wtorek nie bylo lipy jakby sie okazalo ze jest Wink

To w koncu w poniedziałek przed meczem czy we wtorek pijemy, bo nie wiem jak sie psychicznie i sprawnosciowo przygotowywac Smile

Nie wiem czy to co zostalo po dzisiejszej degustacji oplaca sie pic Smile

Nie wiem kiedy mamy pic. Wiesz ze ja w tej firmie o wszystkim dowiaduje sie ostatni:-) We wtorek mi nie bedzie pasowalo bo musze ojca ze szpitala odebrac. Ale pierwszy termin byl na poniedzialek??? bo ja to nic nie wiem...