Twórczość Forumowiczów

Zwoleńszczyzna - region poetów.
Czy Forumowicze też coś tworzą?? Ja czasem, jak sobie wypiję. Przykładem jest niżej zamieszczona wizja moja Wink

Niniejsza wizja ma na celu wzbudzanie żalu u słuchacza/czytelnika*, tego typu wypociny mogą też służyć rozkochiwaniu w sobie niewiast

* - niepotrzebne skreślić

O życiu i umieraniu
w obłudy świecie

Kiedy przyjdzie po mnie Śmierć,
aby zabrać mnie do siebie,
wszyscy quasi-przyjaciele
marzą, bym już leżał w glebie.
A na pogrzeb ludzi garść
z czystej ciekawości leci,
by zobaczyć, co i jak,
kto z kim w jednej ławce siedzi.
Do rodziny powie ksiądz:
"To był niewierzący pies
i pogrzebać mogę go
za cmentarza płotem gdzieś."
Lecz rodzinie wszystko jedno,
powie więc: "Ekscelencjo
chowaj go gdzie chcesz,
byle w domu nie leżało to ścierwo."
Lecz rodzinie wszystko jedno,
powie więc: "Ekscelencjo
chowaj go gdzie chcesz,
byle w domu nie leżało ścierwo."
Bo rodzina już zajęta
schedy garścią mojej
niczym sępy zleci się
jeszcze w trakcie mej agonii.
Patrzeć będę jak nawzajem
wyrywają sobie każdy grosz
i z nadzieją patrzą na mnie
licząc, że nie żyję już.
Wszyscy moi przyjaciele,
opijając moją śmierć,
zgodnie stwierdzą to, że "Węgrzyn
to był jednak ch... i śmieć."
Wszyscy moi przyjaciele,
wiwatując, że nie żyję,
solidarnie z ulgą odetchną:
"Jak to dobrze, że on już gnije."
A w Zwoleniu wielki szum
jak w karnawał i zabawa;
mój znajomy do znajomej:
"Wiesz, zdechł Węgrzyn - cudna sprawa."
Wszyscy ludzie, cały Zwoleń,
wielką fetę wystawiają,
że zmarł wreszcie ten cham
i robaki już się nim obżerają.
Wszyscy ludzie, cały Zwoleń,
wielką fetę wystawiają,
że zmarł wreszcie ten cham
i robaki już się nim obżerają.
A po pogrzebie ukradkiem
na mój grób wycieczki będą szły.
Napluć nań każden zechce
- będziecie tam i Wy.

A ja marzę, że choć Ty;
krótka refleksja, krótka chwilka,
kilka łeż uronionych
za cmentarzem metrów kilka.

A ja marzę, że choć Ty;
krótka refleksja, krótka chwilka,
kilka łeż uronionych
za cmentarzem metrów kilka.

NO TO ZABIERAMY SIĘ DO INTERPRETACJI! Smile

noo Węgrzyn <brawo> naprawdę wzruszył mnie ten wiersz:D a tak serio to hmm zawiera elementy zabawne , tragiczne ale także romantyczne o czym świadczą ostatnie dwie zwrotki!

Parę luźnych rymów:
Lubię Boże Narodzenie, bo jest dobre jedzenie.
Byłem motylem, ale utyłem.
Trzymajmy się ramy, to się nie posr... ,aaa, sorry, to nie miejsce na ten rym. No, ale może komuś się przydadzą do twórczości Kwadratowy

.

To może być wieszyk do każdego.

Kochany ......(wymyśla się imię) bardzo kocham Ciebie,
Jak mnie nie pokochasz, to ci w morde zaje...e,
Gdy myśle o Tobie, mam koszmary mocne,
Gdy śnie o Tobie, mam zmazy nocne.

Hahahahahahahahahahahahahahaha o nie mogę Dydek, skąd Ty wytrzasnąłeś taki wierszyk????????!!!!!!!!!!!!!!!!

hahahahahaahahhahahaha Very Happy

Jak masz jeszcze jakies podobne to dawaj Very Happy

Wymyśliłem go w pierwszej klasie LO, na walentynki:D Very Happy

Było dużo wierszyków sprośnych i wulgarnych, musiałbym sobie rpzypomnieć albo wymyślić Very Happy

to ten sam wiersz co w 3 klasie kurczak dostal na lekcji inf. od niby mojego kolegi Wink

, ale byl kurczak wku*%^* ten kolega tez hehehe to byly czasy Very Happy

hahahahaha, ten wiersz może być na każdego, jest uniwersalny:D Very Happy

Ja chciałam zaprezentowac wiersz pewnego bardzo skromnego autora, on sam jest jak juz wspomniałam zbyt skromny zeby pokazać swój wiersz!

PRAWA BIEDRONEK
walczmy o prawa biedronek
któz chciałby życ jak one?
wciąż poniżane walczą o życie
zamiast się cieszyć nim o świcie
planują jak przeżyć dzień kolejny
mówią do siebie "idzie oprawca - wiejmy"
bez przedstawiciela w sejmie, senacie
nie stać ich naet na porządne gacie
więc walczmy o prawa biedronek
wiersz pisał - waleczny Bronek

Ja napisałem kilka baaardzo króciutkich książek.

Dziady cz. V
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a ja pisze opowiadania w swiecie WOD-ziarzy:)

Ja też czasem pisze wiersze.
Zaintubowani. Pod psychicznym namiotem tlenowym. Dzięki ruchom i cewnikom podtrzymujemy sztucznie swoje życie. Krwią, potem i łzami smarujemy osie karawanu, który wiezie nas na cmentarz nie ocalając nic.

nie ma co optymista to z Ciebie jest niezly Smile

Ale wiersz się podobał?

Jesteśmy stworzeni by walczyć z czasem i przestrzenią najpierw na ziemi potem w powietrzu. Aż znajdziemy właściwe miejsce obróceni w piach.