Wybory samorzadowe 2010

nie pisalem, ze jestes ograniczony w rozwoju, ale masz chyba problem z rozumieniem tego co czytasz. pokaz mi miejsce, gdzie pisalem, ze bede burmistrzem lub starosta. nigdzie tez nie pisalem, ze bede startowal w wyborach. sa ode mnie znacznie zacniejsi i nie koniecznie z tej elity, ktorą wymieniles.

olix2 napisał:

nie pisalem, ze jestes ograniczony w rozwoju, ale masz chyba problem z rozumieniem tego co czytasz. pokaz mi miejsce, gdzie pisalem, ze bede burmistrzem lub starosta. nigdzie tez nie pisalem, ze bede startowal w wyborach. sa ode mnie znacznie zacniejsi i nie koniecznie z tej elity, ktorą wymieniles.

To było pytanie odnośnie burmistrza lub starosty! to taki example!

Ja też zagłosowałbym na Olixa (i na Obserwatora). To kiedy idziemy na tę wódkę? Smile

Nasz pojedynczy głos (przy urnie) liczy się mało. Ale nasze zaangażowanie w sprawy publiczne, przekonanie, entuzjazm (którym zarażamy innych) liczy się bardzo!!! Nie chodzi tylko o to, aby pójść do urny i oddać głos. Chodzi o to, aby przekonać jak najwięcej liczbę ludzi, że to co proponujemy jest dobre (przynajmniej lepsze od tego co było), aby zachęcić innych.

teraz logiku mamy przerabane. zaraz Pablo napisze, ze grupa alkoholikow chce przejac wladze.

olix2 napisał:

teraz logiku mamy przerabane. zaraz Pablo napisze, ze grupa alkoholikow chce przejac wladze.

Nie przeżywaj, jak stonka wykopki i przestań za mnie myśleć kolego!
Powstrzymaj się od osobistych wycieczek, w moim kierunku! Logiku a może coś więcej i bardziej szczegółowo o tym "czymś" lepszym od tego co było?! BTW Ja też pijam czasami wódeczkę/ na szczęście, piję z ludźmi z którymi chcę a nie muszę pić!/. Ale na pewno nie pijam z kiełbasą wyborczą lecz z głową.

ps. Odnośnie owej elity, oraz tych zacnych w twoim mniemaniu kandydatów!
Otóż owa elita jest najbardziej doświadczona w rządzeniu, każdy następny i nowy w owym środowisku będzie niedoświadczony! Doświadczenie/ w złym tego słowa znaczeniu/ zdobywa się latami, nie zawsze razem z wykształceniem!

Pablo 40: Szczegółow Ci nie podam, ponieważ 1. Nie przygotowałem się do wyborów 2010. 2. Zaraz moi przeciwnicy (w wyborach) podchwyciliby mój program i przedstawili jako swój 3. Czy ja w ogóle wezmę udział w wyborach? Ale mogę napisać, że ogólna zasada powinna być taka: Inwestycja ma przynosić konkretne korzyści. Np. na oświetlenie Zwolenia wydajemy ok 0,5 mln zł rocznie. Budowa małej elektrowni wiatrowej (wniosek do UE, potrzeba 15% kosztów) pozwoliłaby np. na oszczędności ok. 300 tyś. rocznie (które moglibyśmy wydać na inne, pożyteczne rzeczy, np. przebudowę skrzyżowań, remont czy rozbudowę szkoły itp.). To tylko przykład. Może akurat elektrownia wiatrowa się w Zwoleniu nie opłaca (trzeba policzyć). I wszelkie zmiany muszą być metodą łagodną, bez rewolucji. Tak naprawdę to nie ważne co ja Ci tu napiszę. Każdy kandydat przed wyborami ma dobry program. Tyle, że po wyborach nikt go nie realizuje (lub w malutkiej części). Masz do mnie zaufanie, że zrobię to co obiecuję?

Jestem mile zaskoczony! Piszesz z sensem i na temat. Jednak nie da się wyrwać zęba bez bólu/ Jeśli nie ząb to zastrzyk, ale boli/, zmiany nie mogą trwać w nieskończoność, bo nie zauważysz zmian. Balcerowicz odniósł sukces tylko i wyłącznie dzięki szybkiemu wprowadzeniu zmian. Poruszyłeś w przykładzie temat ważny i niezwykle dla zwoleniaków opłacalny. Mamy rzekę, był młyn i elektrownia, mamy w okolicy resztki młynów wiatrowych/wiatraków/. Władze muszą tylko chcieć! Twierdzisz, że nikt z wybranych nie realizuje swoich programów. To samo mówię i ja w swoich postach. Programy i idee są do wyborów, po wyborach szarość dnia codziennego. Inni robią szybkie cięcia, otwierają tajne archiwa, mając na uwadze gospodarkę a nie polityczne koneksje. A my co? walka klas, walka na programy, walka z TW i donosicielami. Kilkanaście lat temu, jeden z moich zagranicznych przyjaciół powiedział słowa które nie tracą na aktualności. Facet znał polskie realia, znał system i politykę w Polsce na początku lat 90 ub. wieku. Brak nam konsekwencji w sprawach Polski! Brak zdecydowania w sprawach lokalnych i kumoterstwo w sprawch własnych. To se ne zmeni, pane Hawranek!!

Są zmiany, które należy robić szybko (wyrywanie zębów) i takie, które powinny być wprowadzane etapami, powoli, ewolucyjnie jednak w dobrym kierunku.
Pisałem już, żebyśmy nie mieszali polityki państwowej z samorządami. Te TW, lustracje itd. to nie na szczeblu gminy!
Balcerowicz osiągnął sukces, jeżeli jego celem było znaczne zubożenie Polaków. Utrzymywanie sztywnego kursu dolara przy takim oprocentowaniu (jak było za Balcerowicza) w bankach umożliwiło (tym co wiedzieli, że tak będzie) wypompowanie z Polski miliardów dolarów (może i w setkach).
Do oceny rzeczywistości w Polsce mogę dodać jeszcze jedną historię. Kontroler w pewnym małym mieście wykrył, że jakiś szycha w tym mieście kradnie prąd. Przyłącze było na tzw. lewo. Sprawa oczywista. Odbyła się sprawa sądowa. W pierwszej instancji szycha przegrał. W drugiej został uniewinniony. Kontroler (chyba w nagrodę) został wyrzucony z pracy.
Jak uważasz, że "to se ne zmeni", to po co tutaj piszesz i zawracasz nam głowę?

Wam?! A ilu was jest? Po to jest to forum, by pisać. Co prawda, nie zawsze to, co ktoś lubi, ale i po to by wymieniać poglądy czy budzić kontrowersje. Twój przykład o tym niby kontrolerze jest zawracaniem głowy! O wyrokach sądu nie dyskutujmy, ponoć są niezawisłe!? Czy znasz wszystkie aspekty, dowody w tej sprawie? Jeśli nie, to nie siej plotek! Wspominając o TW, agentach, wskazałem bezzasadność działań bez względu czy na szczeblu gminy czy państwa! Polityki, tej gminnej od państwowej nie można rozpatrywać z osobna. Zwoleń, to nie jest wolne miasto/ jak kiedyś Gdańsk/ i nie można wydzielić tylko to, co nam odpowiada! Ja powiem tylko to: Najpierw nauczmy się demokracji, nauczmy się być politykami, nauczmy się zdrowych zasad ekonomii i gospodarki, przestańmy kombinować i pracujmy rzetelnie, płaćmy uczciwie podatki i dopiero wtedy startujmy po władzę. Nie patrzmy na innych tylko na siebie! Zarabiajmy dobrze ale uczciwie. Pozbądźmy się nawyków z przeszłości, bo coś nam się należy!/ Brytyjczyk nie zastanawia się nad tym czy placić czy nie abonament, placi bo skoro jest tzn trzeba!/
Nasza Najjaśniejsza ma 20 lat, czas płynie a my zatrzymujemy się. Tracimy czas na polityczne igraszki, stwarzamy polityczny park i skansen! Mnie na to nie stać i mojej Ojczyzny też!. Nadal twierdzę, że należy zmienić system a nie polityków u władzy/ na lepszych "bo swoich"/.

Prawie w każdym poście (jak już pisałem) używasz słów zniechęcających do działania, czyli nawołujesz do bierności (ostatnio "to se ne zmeni"). Czy Twoim celem jest zniechęcenie Zwoleniaków do działania w celu poprawy życia? Możesz pisać tysiące razy, że nie nawołujesz do bierności, ale to nie zmieni faktu, że to właśnie robisz. Dlaczego podkopujesz naszą wiarę (Zwoleniaków) w możliwość lepszego życia?
Takie słowa jak:

Pablo 40 napisał:

Najpierw nauczmy się demokracji, nauczmy się być politykami, nauczmy się zdrowych zasad ekonomii i gospodarki, przestańmy kombinować i pracujmy rzetelnie, płaćmy uczciwie podatki i dopiero wtedy startujmy po władzę. Nie patrzmy na innych tylko na siebie! Zarabiajmy dobrze ale uczciwie. Pozbądźmy się nawyków z przeszłości, bo coś nam się należy!.

znaczą dla mnie tyle co "ble, ble, ble". Dla mnie demokracja to rządy głupoty (ludu). Więc mamy się uczyć głupoty? W demokracji dobry polityk to ten, który zręcznie kłamie i mówi to co ludzie chcą usłyszeć. Mamy więc uczyć się kłamać? Podatki to zalegalizowana kradzież. Mamy więc dawać się okradać? Może nauczysz nas jak zarobić dobrze i uczciwie?

Kto upoważniał ciebie do wypowiedzi w imieniu zwoleniaków? Nie przypominam sobie, bym prosił cię o reprezentowanie moich interesów jako zwoleniaka. Jako, że jestem z ludu/głupków/, nie dam sobą manipulować i będę nawoływał do czynnego przeciwstawienia się wyborom czyli tzw bierności/ niech już będzie /

Cytat:

Dla mnie demokracja to rządy głupoty (ludu). Więc mamy się uczyć głupoty? W demokracji dobry polityk to ten, który zręcznie kłamie i mówi to co ludzie chcą usłyszeć. Mamy więc uczyć się kłamać? Podatki to zalegalizowana kradzież. Mamy więc dawać się okradać? Może nauczysz nas jak zarobić dobrze i uczciwie?

Ładnie, ładnie, więc ciągle zarzucasz mi bierność a ludziom każesz brać udział w wyborach do rządów głupoty, przecież ty już teraz mówisz i piszesz jak ci "dobrzy demokratycznie wybrani politycy". Mniej propagandy a więcej treści. Złe pojmowanie demokracji, nie świadczy o samej demokracji lecz o tobie. Biorąc za twoim przykładem czynny udział w wyborach, nigdy więcej nie będziemy płacić podatków!?, czyli nie będziemy okradani i będzie lepiej niż jest!?. Kononowicz też obiecywał, że nie będzie nic! Mój ojciec zastawił dom, bym mógł się nauczyć, a wy chcecie uczyć się za darmo? To jawna kpina! Idź do urny, tam zarobisz dobrze i uczciwie! I to z moich podatków!!!

Wybierajcie sobie ile chcecie i kogo chcecie! Może to ciemnogród kupi!?

Pablo widze ze ojciec twoj wyrzucil pieniadze w bloto, wydajac je na twoja edukacje. jako czlowiek wyedukowany powinienes wiedziec, ze zachecanie do anarchii do niczego nie doprowadzi /są przykłady z historii powszechnej/, zyjemy w kraju, ktorym obowiazuja pewne prawa, ktore w XXI wieku moga byc zmienione na drodze ewolucji, a nie rewolucji. na szczeblu gminy nie zmienisz praw, ktore zmienic moga tylko wladze centralne. jesli chodzi o podatki... jest to pewna niezbedna uciazliwosc, bez ktorej Panstwo nie mogloby funkcjonowac. Mozemy sie spierac o ich wysokosc i sposob wydawania tych pieniedzy, a nie o to czy muszą być, czy też nie. Kandydaci do rad? ktoś chyba musi zarzadzać miastem? i problem tkwi w tym czy te osoby maja jakis pomysl jak to zrobić, nie moze byc tak, ze inne gminy i miasta skladaja projekty rozwojowe na szczeblu wyzszym, by dostac jakies pieniade na rozwoj, a nasi nie maja pojecia co jest nam potrzebne i na posiedzeniu otwieraja geby ze zdziwienia ,ze inni tyle maja pomyslow./do tego sa potrzebni odpowiedni ludzie z wyobraznia/. Niestety zgodnie z konstytucja nie zrobisz Ksiestwa Zwolenskiego na czele ktorego staniesz jako ksiaze i bedziesz zarzadzal pospolstwem. Bo cytujac przedmówcę Ciemnogród tego nie kupi, a prawo na to nie zezwala.

A ja widzę, że twój ojciec był oszczędny w wydatkach na edukację! Brak wam konsekwencji w tym waszym ble,ble,bleniu. Nie uświadamiaj mnie, co należy do obowiązków państwa, co do gminy! Nie oświecaj mnie czym zajmują się radni, znam to dokładnie! Znasz znaczenie słowa ewolucja? Czy nauka

Cytat:

demokracji, nauczmy się być politykami, nauczmy się zdrowych zasad ekonomii i gospodarki, przestańmy kombinować i pracujmy rzetelnie, płaćmy uczciwie podatki i dopiero wtedy startujmy po władzę.

jest rewolucją czy ewolucją? W waszym wykonaniu będzie to reewolucja?! Nie mam książęcych aspiracji, nie mam zamiaru rządzić głupkami/ czytaj- ludem/ lecz zwracać uwagę na zły system. Twierdzisz, że sprzeciw wyborom jest anarchią- ??? Mam prawo do własnego wyboru, nie muszę głosować na któregoś z kandydatów. Jest to prawo a nie obowiązek. Znaczenie słowa anarchia wytłumaczy ci lepiej Logik, bo jego tezy o podatkach, demokracji są wypisz wymaluj częścią manifestu anarchisty!. Niestety! zgodnie z konstytucją to i Solidarność nie powstała i nie obaliła komuny!

Pablo 40 napisał:

A ja widzę, że twój ojciec był oszczędny w wydatkach na edukację!

mogł trochę zaoszczedzic. ci zdolniejsi dostawali stypendium.

Tylko, że inteligencji ze stypendium nie przybło, oj nie przybyło!. Ja nie pisałem o nauce na studiach czy w szkołach. Odpowiadałem na pytanie Logika o

Cytat:

Może nauczysz nas jak zarobić dobrze i uczciwie?

Idąc waszą drogą "ewolucji", może za 100 lub 120 lat, zacznie zmieniać się preambuła, a co z resztą konstytucji? Macie na to czas? Zakładacie, że moje rozwiązanie/bierność,anarchia jak to nazywacie/ nie przyniesie zmian? /czyżby już ktoś z was próbował, że jesteście tacy pewni?/ skąd taka pewność? Ja odnoszę inne wrażenie, że obawiacie się porażki. Co najmniej pięć kadencji od 1989 r i co zmieniło się poza ludźmi i wysokością diet. Wszelkie zmiany to kosmetyka, pic! Gdyby nie kasa z UE, co wy dalibyście Polsce? chyba tylko popsute powietrze!. Do rządzenia nie powinno brać się ludzi z przysłowiowej łapanki, jak wy proponujecie. Koniec! Zatrudnijmy speców w urzędach, na etat. Nie musimy wybierać co 4 lata/ będzie taniej o koszty wyborów/, wybierzmy tylko wodza/ spośród nas/. Na pełen etat a nie kadencję. Sprawdzą się ok. Nie! to po kieszeni i na bruk, bez prawa do zasiłku! Będzie konsekwentnie i odpowiedzialnie a nie jak dotychczas!!! Wszyscy radni won, koniec z hołotą do darmowej kasy! Niby ważni, a nic nie znaczący. To co oni robią może zrobić trzech zatrudnionych na etacie i odpowiedzialnych wobec prawa. Jeden rządzi, reszta słucha i wykonuje polecenia. Będzie poważnie i odpowiedzialnie. Teraz niby kto odpowiada za swe postępowanie? Ja podatnik! Nikt więcej!