Turystyka

Zwoleń ma potencjał turystyczny, niestety niewykorzystany. Racja, że przyjeżdża do nas dużo wycieczek, ale wchodzą do starego kościoła, odwiedzą Janka, 15 minut i po sprawie. Nie zostawiają tutaj ani złotówki. Moim zdanie trzeba postawić na turystykę, przeznaczyć na to z budżetu duże środki - po pewnym czasie się zwrócą, a o Zwoleniu zrobi się głośniej. Trzeba poprawić infrastrukturę, powiększyć ilość miejsc noclegowych, itd. Postawić na agroturystykę, budować ścieżki rowerowe...

Tymczasem władze przechwalają się liczbą wycieczek, ale o braku dochodów nie wspominają

hmm jestem pod wrażeniem...Węgrzyn na burmistrza!

heh, żeby to było takie proste... w zeszłym roku pisałem na ten temat olimpiadę geograficzną - "atrakcyjność turystyczna gminy zwoleń". Mamy 3 agroturystyki, z czego dwie oferują jazdę konną. Mamy domki na mosirze. Także z noclegami nie ma szans. Na wycieczki szkolne tak czy siak bym nie liczył, chyba żeby jakiś stały punkt z pamiątkami postawić np. w muzeum, ale tworzenie etatu na sprzedawce byłoby bez sensu, bo więcej pensja by wyniosła niż sam przychód ze sprzedaży pamiątek. Ścieżki rowerowe... hmmm, gadałem ze znajomym z referatu gospodarki przestrzennej w gminie. Ścieżkę to w sumie możesz sobie sam zaprojektować i opublikować w necie, ale żeby to zrobić drogą oficjalną, to trzeba uzyskać sporo pozwoleń - np. ludzi, przez których grunty ścieżka przebiega. Btw. jest zaprojektowana ścieżka przez gminę kazanów (w kroczowie na drzewach jest oznaczenie zielonego szlaku rowerowego - jest to efekt działalności stowarzyszenia gmin nadiłżańskich). W zasadzie potencjał turystyczny zwolenia jest taki sam jak polski w ogólności - tylko wycieczki objazdowe mają rację bytu, więc gdyby zwoleń nawiązał współpracę z kozienicami albo z trójkątem turystycznym kazimierz-puławy-nałęczów, to byłaby jakaś szansa. Samodzielnie nie podejmowanie działań się nie opłaca, bo to się po prostu nie zwróci.

Taka współpraca nie jest złym pomysłem.

snaakee napisał:

hyba żeby jakiś stały punkt z pamiątkami postawić np. w muzeum, ale tworzenie etatu na sprzedawce byłoby bez sensu, bo więcej pensja by wyniosła niż sam przychód ze sprzedaży pamiątek.

No niestety. Kilka lat temu był w Zwoleniu sklep z pamiątkami, utrzymał się z pół roku - i tak takiego wyniku się nie spodziewałem.

Nie wiem, czy z 10 pamiątek przez całą działalność sprzedali (w dodatku rodowitym zwoleniakom).

to dlatego piszę, że takie rzeczy to np. opiekun muzeum przy swoim stoliczku mógłby sprzedawać Smile

. w czarnolesie np. w muzeum to człowiek od biletów sprzedaje też pamiątki

No racja, ale po drugiej stronie jest też kiosk, który jakoś się utrzymuje (tylko z takiej działalności).

raczej wątpie by tak było. A co chcesz oglądać w zwoleniu? Od tego zacznijmy

Najpiękniejsze kobiety świata, najprzystojniejszy człowiek na świecie...

to opraw ich w ramki i powiesc na scianie itp ale to i tak jakies max 20 min ci przy nich zejdzie a potem??

A potem Podzagajnik.

wow rzeczywiscie popularne i piekne miejsce do zwiedzania... szczegolnie wtedy gdy panie tam stoja...

Tak na poważnie, to dla zwoleniaków nic tutaj nie ma. Ale turystów na pewno by coś przyciągnęło.

tia, jakbyś miał jakichś chętnych, do ich skieruj do mnie, zrobię im wycieczkę turystyczną po oczyszczalni ścieków typu multiblok - zrobili taką ścieżkę dydaktyczną Wink

Kto??